College Mampitasoa w wiosce Fialofa Ifanja to szkoła prywatna. Jej celem jest zapewnienie dzieciom naszej wioski łatwiejszego dostępu do edukacji. Dotarcie do szkoły w większej miejscowości jest uciążliwe nie tylko ze względu na odległość, ale przede wszystkim z powodu utrudnionego dojazdu, szczególnie w porze deszczów, kiedy wiejskie drogi, można powiedzieć „polne”, rozmakają, stają się błotniste i nieprzejezdne. Wydostanie się z wioski w tym okresie jest wręcz niemożliwe. Obecność szkoły na miejscu, w naszej wiosce, daje dzieciom możliwość systematycznego zdobywania wiedzy i otwiera im drogę do dalszej edukacji czy zdobycia potrzebnego zawodu. Wykształcenie czy wyuczony zawód dający możliwości znalezienia lepiej płatnej pracy to tym samym droga do lepszego życia, na wyższym poziomie, do lepszej przyszłości.
Szkolna stołówka
W 2016 roku szkoła Mampitasoa uruchomiła projekt szkolnej stołówki. Jest on formą społecznego wsparcia dla uczniów szkoły. Edukacja nie sprowadza się tylko do nauczania. Potrzebne są jeszcze inne elementy, aby zapewnić dzieciom zdrowy rozwój. Takim ważnym czynnikiem, by uczeń mógł rozwijać się normalnie i postępować w zdobywaniu wiedzy, jest między innymi zdrowie fizyczne i duchowe. Pomimo niesprawiedliwych różnic, które można dostrzec we współczesnym świecie, wierzymy i mamy nadzieję, że także nasze dzieci, nasi uczniowie, jak wszystkie dzieci na całym świecie zasługują na lepszą przyszłość.
W związku z tym stołówka w naszej szkole oferuje uczniom dodatkowy posiłek. Na równinie Ifanja, gdzie znajduje się nasza wioska, a w niej nasza szkoła, problem niedożywienia jest ogromny, w konsekwencji czego dzieci masowo porzucają szkołę. Nie mają żadnej motywacji, by uczęszczać do szkoły i się uczyć, zwłaszcza że często muszą pomagać rodzicom w zdobywaniu potrzebnego pożywienia dla rodziny. Bywają też obciążone dodatkową pracą, jak przygotowywanie poletek ryżowych i wysadzanie ryżu w okresie do tego odpowiednim lub pilnowanie zebu (pasienie krów). Projekt stołówki szkolnej to przede wszystkim sposób motywowania i zachęcania dzieci, by chodziły do szkoły. Jest to także widoczna zachęta dla rodziców, dla których edukacja ich dzieci nie wiąże się z dodatkowymi kosztami. Przeciwnie, darmowy posiłek dla dzieci w szkole staje się małą ulgą dla skąpego rodzinnego budżetu.
Od momentu otwarcia stołówki szkolnej dzieci korzystają z posiłków w szkole. Dzięki Waszej pomocy, drodzy nasi Przyjaciele, te dzieci, które mają obecnie po trzynaście lat: Fitokiany Rufin i Fitoviany mogą kontynuować naukę, mimo że ich rodzice żyją w nędzy. Dzieci przed pójściem do szkoły nic w domu nie jedzą, bo rodzice nie mają im co dać. Zresztą nie tylko one. Podobna sytuacja jest w wielu innych rodzinach. Dzięki Wam, drodzy Dobroczyńcy z Polski, którzy nas hojnie wspomagacie, dzieci te mogą otrzymać posiłek (śniadanie) w szkole. Każdego roku staramy się nieco ulepszyć szkolną stołówkę, w której nasi uczniowie jedzą jak wszystkie inne dzieci.
Piękne uśmiechy na twarzach tych dzieci to przede wszystkim ich podziękowanie dla naszych drogich Dobroczyńców, bez pomocy których nasz projekt nie mógłby zostać zrealizowany.
Pragnę w tym miejscu serdecznie podziękować wszystkim naszym czcigodnym Ofiarodawcom z Polski. Serdecznie dziękujemy za tę wspaniałą, tak bardzo nam potrzebną pomoc.
Wyprawki szkolne dla dzieci
W naszej wiosce chodzimy po domach od drzwi do drzwi, aby przekonywać jej ubogich mieszkańców, rodziców naszych uczniów, do pozostawienia swych dzieci pod opieką naszej szkoły, oferując im jednocześnie wyprawki szkolne dla dzieci. Przekazanie takich wyprawek, których oni nie są w stanie kupić swoim dzieciom, jest – oprócz posiłku – dodatkowym czynnikiem przekonywującym rodziców do posłania czy pozostawienia dzieci w szkole.
Jednak, niestety, wciąż zdarzają się uczniowie porzucający szkołę, zwłaszcza obecnie w sytuacji pandemii COVID-19. Także z racji lockdownów zajęcia w naszej szkole w tym roku musiały zostać przerwane na miesiąc. W ubiegłym roku szkoła musiała być zamknięta przez dwa miesiące. Jednak mimo powyższych trudności obecnie szkoła nadal funkcjonuje i dzieci mogą do niej uczęszczać.
Myślimy o liceum
Trochę jednak martwimy się o przyszłość naszych uczniów, ponieważ do tej pory szkoła prowadzi zajęcia tylko do klasy 9, przygotowujące uczniów do egzaminu i dyplomu BEPC. Rodzice tych dzieci nie są w stanie sfinansować nauki swoich dzieci w większym mieście. Wielu naszych absolwentów zatrzymuje się na poziomie BEPC, bo nie mają gdzie kontynuować nauki, aby dojść do egzaminu maturalnego. Dlatego mamy pragnienie przekształcenia naszej szkoły (gimnazjum) w liceum, czyli dania możliwości nauki aż do uzyskania matury. Jest to jednak dopiero projekt i to chyba długoterminowy. Stopniowo przymierzamy się do niego, wierząc, że Bóg Wszechmogący nie pozostawi nas samych. Lokalni dobroczyńcy już zdecydowali się wziąć udział w realizacji naszego projektu, co jest dla nas ogromną zachętą.
Na koniec dziękujemy Ojcu Tomaszewskiemu, który nie przestaje szukać sponsorów dla naszych najbiedniejszych uczniów. Niech Pan Bóg wynagrodzi i zachowa go w swojej opiece.
Rodzice naszych uczniów również proszą nas o przekazanie Ojcu oraz wszystkim naszym Wspaniałym Darczyńcom ich szczerych podziękowań.
Teresa Rabenarimanitra, dyrektor College’u Mampitasoa