Jesteś tutaj

Pomoc dla parafii w Kasungu

Samuel Davide Kapanga
17.07.2015

Początki parafii św. Józefa w Kasungu to rok 1961 i czasy posługi na tym obszarze ojców białych ze Zgromadzenia Misjonarzy Afryki i ojców karme-litów. Najpierw była to mała stacja misyjna należąca do parafii Chipaso pw. Najświętszej Panny Maryi Zwycięskiej, 5 kilometrów od Kasungu. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni ojcom białym i ojcom karmelitom za ich pionierskie działania na rzecz rozwoju tych terenów. Dzięki nim wybudowano tu szkoły i kościoły, jeszcze zanim parafia św. Józef stała się jednostką samodzielną.

Parafia św. Józefa

22 października 2000 roku parafia św. Józefa została erygowana przez Tarsizio Ziyaye, biskupa Lilongwe (obecnie arcybiskupa), jako samodzielna pa-rafia. Od tego momentu można zauważyć ogromny rozwój parafii. Był on możliwy dzięki finansowemu wsparciu organizowanemu przez naszych ojców. Od 2003 roku dzięki tej pomocy udało się wybudować kościoły w następujących miejscowościach: Chdzenje pw. św. Rafała, Kachereza pw. św. Eliasza, Kaziwa pw. św. Ignacego, Kapasi pw. św. Pius V, Linga pw. św. Floriana, Thondolo pw. Chrystusa Króla, Senjere pw. św. Marka Ewangelisty, Gogo pw. Wszystkich Świętych, Chasomba pw. św. Jana Chrzciciela, Chankhozi pw. św. Teresy, Kamphulu pw. Ducha Świętego, Chamchenga pw. św. Wiktora. Przeprowadzono też gruntowne remonty kościołów w: Kapaizi pw. św. Piotra, Lisasadzi pw. św. Andrzej Apostoła, Mnguzi pw. św. Leona. Wybudowano również pięć budynków szkolnych w Kasungu. Każdy z nich ma dwie duże klasy dla 60 dzieci każda. W miejscowości Gogo wybudowaliśmy dwa bloki szkolne, każdy z dwiema klasami. W Thondolo aktualnie budowany jest jeden blok szkolny z dwiema klasami. W Lisasadzi wybudowaliśmy dom dla kierownika szkoły oraz odnowiliśmy cztery klasy szkolne.

Wysiłek naszych misjonarzy jest ogromny. Wielką troską otaczają ludzi zarażonych wirusem HIV i chorych na AIDS. Pomagają w mobilnej klinice (mobile clinic) szczególnie sierotom, wdowom i schorowanym dzieciom. W parafii zostało utworzone centrum operacyjne, którego podstawowym celem jest dawanie nadziei chorym, sierotom i ich opiekunom. Odwiedzając pacjentów, szczególnie cierpiących na choroby przewlekłe, oraz sieroty w ich domach, zapewnia się im medyczną opiekę, daje duchowe pokrzepienie, ale nie tylko. Dostarcza się im również wartościowego pożywienia, które uzupełnia ich dietę. Ponadto formułuje się grupy wsparcia dla zarażonych wirusem HIV czy chorych na AIDS i rozdaje się im leki. Nasi ojcowie organizują fundusze na szkołę dla sierot i dla dzieci z biednych rodzin. Opłacają za nie czesne. Obecnie pomocą tą objętych jest ponad 500 uczniów.

W opisanych działaniach swój udział ma cała wspólnota parafialna. Wkład parafian to przygotowywanie cegieł, transport piasku i kamieni oraz innych materiałów potrzebnych na budowie i w czasie remontów. Wspólnota zapewnia pracownikom mieszkanie i wyżywienie. Czasami organizuje także składki pieniężne na różne cele. Dzięki temu zaangażowaniu projekty stają się dziełem całej naszej parafialnej społeczności.

Wyzwania

Parafia św. Józefa w Kasungu boryka się jednak z wieloma trudnościami. Przede wszystkim to problemy personalne. Mamy tylko dwóch księży, którzy sami posługują na terenie rozległej parafii. W jej skład wchodzą 72 stacje misyjne (outstations), które zostały podzielone na pięć regionów.

W każdym regionie jest większa wioska i stacja misyjna z większą kaplicą lub kościołem. Nazywa się ją „centrum” regionu. Pełni ono rolę przewodnią. W kościele danego centrum odbywają się ważniejsze wydarzenia liturgiczne dla danego regionu. Ponieważ centrum to najczęściej nieco większa wioska niż pozostałe w danym regionie, mieszka w nim większa społeczność. Więcej osób jest też obecnych na liturgii. Na Mszę przychodzi ponad 200 osób, a w nie-których centrach nawet około 500 osób. Natomiast w mniejszych stacjach misyjnych rzadko odprawiana jest Msza święta. Bardziej oddalone od miasta Kasungu stacje misyjne mają Mszę tylko raz, najwyżej dwa razy w roku, „jeśli mają więcej szczęścia”.

W niedziele w kościele parafialnym w Kasungu księża odprawiają trzy Msze: o 6.15 po angielsku, o 8.00 uroczystą sumę w języku chichewa oraz o godz. 10.30 również w chichewa. Następnie wyjeżdżają z posługą duszpasterską na kilka dni do odległych stacji misyjnych.

W parafii posługuje także sześciu wykwalifikowanych katechistów. Ich liczba jest jednak dla naszej parafii niewystarczająca. Potrzebujemy ich znacznie więcej. Do tego dochodzi jeszcze problem z dotarciem z duszpasterską posługą do niektórych miejsc w parafii. Staje się to bardzo utrudnione szczególnie w porze deszczowej, kiedy drogi są nieprzejezdne, rzeki ogromne i niebezpieczne. Z powodu braku mostów misjonarz nie może się przeprawić na drugą stronę rzeki. Dlatego w niektórych stacjach misyjnych w tym czasie wcale nie odprawia się Mszy.

Inny problem naszej parafii to wysoki poziom analfabetyzmu. Większość mieszkańców naszej parafii nie umie czytać ani pisać.

Warunki życia mieszkańców parafii

Kasungu jest rejonem rolniczym. Uprawia się tu między innymi tytoń, kukurydzę i orzeszki ziemne. Większość mieszkańców parafii pracuje w majątkach właścicieli ziemskich i plantatorów. Wynagrodzenie za pracę, i to bardzo niskie, otrzymują dopiero na koniec sezonu. Są zwykle bardzo biednymi ludźmi i nie stać ich na to, by posłać swoje dzieci do szkoły. Najczęściej nie mają także dostępu do świadczeń medycznych, ponieważ majątki ziemskie, w których mieszkają i pracują, często znajdują się bardzo daleko od jakichkolwiek punktów pomocy medycznej. Nie mając dostępu do czystej wody pitnej, piją brudną i skażoną.

Dzięki wsparciu ojca Stanisława Rozmana SJ nasza parafia bierze udział w projekcie budowania na jej terenie płytkich studni, które dostarczą wodę pitną. Jednak ze względu na wielkość naszej parafii, mimo dobrych chęci, nie jest możliwe, by w każdej stacji misyjnej była choćby jedna płytka studnia. Parafia jest po prostu za duża, by dotrzeć z projektem budowy studni do wszystkich jej regionów.

Katolicka Organizacja Kobiet

Wśród różnych grup funkcjonujących w naszej parafii, takich jak: Legion Maryi, Słudzy Miłosierdzia, Katolicka Organizacja Młodych, Franciszkański Trzeci Zakon, Karmelitański Trzeci Zakon, Ruch Rodzin Chrześcijańskich, jest również Katolicka Organizacja Kobiet. Jej główny cel to „głosić Królestwo Boże wszystkim przez jedność i równouprawnienie katolickich kobiet”. By wypełnić ten i inne cele, członkinie organizacji są zobowiązane:

- organizować zajęcia alfabetyzacji dorosłych w Małych Wspólnotach Życia Chrześcijańskiego (Small Christian Communites, SCC) lub w centrum duszpasterskim danego regionu dla wszystkich kobiet niepotrafiących czytać i pisać; dopiero gdy nauczą się czytać i pisać będą mogły czytać Pismo Święte;

- prowadzić kursy TOT (Training of Trainers – formacja formatorów) dla formowania doradców wychowania seksualnego oraz w kwestiach dotyczących HIV/AIDS, handlu ludźmi, wyżywienia, kwalifikacji zawodowych, przeciwstawiania się przemocy czy ewangelizacji;

- w głównych stacjach misyjnych regionów (w centrach) organizować katolickie przedszkola, by dzieci wzrastały w otoczeniu sprzyjającym wy-chowaniu w wierze katolickiej; ze względu na ograniczone środki w organizowanych przedszkolach kobiety same opiekują się dziećmi, zamiast wykwalifikowanych przedszkolanek, korzystają przy tym z wiedzy i doświadczenia wychowawczego i pielęgnacyjnego nauczycielek uczących w szkołach czy pielęgniarek, szukając jednocześnie innego rozwiązania.

Także młodzież naszej parafii ma swoją organizację. Jest to Katolicka Organizacja Młodych, której celem jest umocnienie w wierze oraz duchowe i społeczne wsparcie. Działalność tej organizacji jest bardzo ważna, gdyż wielu młodych porzuca wiarę katolicką i przyłącza się do innych religii.

Potrzeba materialnego wsparcia

Niektóre nasze kościoły i szkoły wymagają natychmiastowego remontu lub renowacji. To między innymi pokryte strzechą kościoły pw. św. Wawrzyńca i św. Jakuba, które należy pokryć blachą. Trzeba również położyć w nich posadzkę. Potrzebny jest niewielki remont kościoła św. Alojzego oraz postawienie dodatkowych budynków szkolnych i domków dla nauczycieli w Mankhaka. Konieczne jest także większe wsparcie dla sierot, by móc opłacić ich czesne, zapewnić im wartościowe posiłki, opiekę medyczną, ubrania itd. W zawiązku z pandemią HIV/AIDS liczba sierot i dzieci potrzebujących pomocy stale rośnie.

Czy możecie nam pomóc chociaż w najpilniejszych dla nas sprawach? Czekamy na Waszą pomoc dla naszej parafii. Niech dobry Bóg udzieli Wam szczodrze swojego błogosławieństwa. Rozważcie naszą usilną prośbę.

Pozdrawiam w Panu,

Samuel Davide Kapanga,

katechista w parafii św. Józefa w Kasungu

 

Tłum. Klara Dorożyńska