Chikuni, Zambia, 9 XII 2022

Serdecznie pozdrawiam z Chikuni Mission w Zambii. Potwierdzam także, że nadeszła kolejna transza pomocy dla poszkodowanych przez cyklon Ana w Malawi. Właśnie przed kilkoma dniami otrzymałem powiadomienie, że wpłynęło na ten cel 10 tys. dolarów amerykańskich. Niestety, już sam osobiście nie mogę zająć się organizowaniem pomocy dla poszkodowanych, z bardzo prostej przyczyny: już nie pracuję w Malawi. Przebywam obecnie w Chikuni w Zambii. Na razie powoli wchodzę w to środowisko po blisko 10 latach nieobecności.

Dlatego w sprawie organizacji pomocy dla Malawi zwróciłem się do Jezuickiego Centrum Ekologii i Rozwoju (JCED), prosząc o pomoc w przekazaniu przesłanych nam przez Biuro Misyjne z Krakowa środków dla poszkodowanych Malawijczyków.

Odpowiedzialny za Centrum mój współbrat jezuita, brat Edward Ngoni, zgodził się przejąć organizację tej pomocy. JCED, opierając się na doświadczeniach zdobytych w regionie objętym powodziami, postanowiło pomóc w ochronie tego terenu, dobytku i domostw narażonych na kolejny atak cyklonu. Chodzi o działania profilaktyczne. Niedługo zacznie się tu okres intensywnych deszczów, burz i wichur, dlatego ludzie muszą być zabezpieczeni na wypadek katastrofy. Dzieje się tak co roku, więc łatwo zgadnąć, że mieszkańcy Malawi, szczególnie biedni, będą znów narażeni na niebezpieczeństwo.

Wasza pomoc, drodzy Dobroczyńcy, przyniesie wielką ulgę tym ludziom, którzy już tak wiele wycierpieli, tracąc niemal wszystko, a mimo to żyjąc nadzieją na lepsze jutro i pomoc Bożą, której doświadczają za Waszym pośrednictwem i poprzez Waszą hojność. Już teraz przesyłam serdeczne Bóg zapłać! Dokonałem już przelewu ostatnio otrzymanej sumy na konto JCED.

Wspomniane Centrum, które zajmuje się rozwojem, organizuje także różne inne akcje pomocy potrzebującym. To też jest w jego gestii. Dlatego jestem spokojny, że przekazane przez Referat Misyjny w Krakowie pieniądze trafią w całości na przemyślaną, istotną pomoc dla poszkodowanych.

Chcę jeszcze dorzucić kilka zdań na temat sytuacji, w której obecnie się znajdujemy w Zambii. Zaczęła się już pora deszczowa, a to oznacza częste burze i opady deszczu, co też przynosi z sobą przerwy w dostawie energii elektrycznej. Poziom wody w zbiorniku Kariba bardzo się obniżył, co również zmusza do ograniczania produkcji prądu w tamtejszej elektrowni wodnej. Prąd będzie wyłączany na 6 godzin każdego dnia w różnych częściach kraju. Ale ja jestem do tego przyzwyczajony, ponieważ w Malawi to był nasz chleb powszedni…

W piątek zacznę swoje doroczne 8-dniowe rekolekcje, by skończyć je tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia. Dlatego już teraz przesyłam serdeczne życzenia błogosławionych, zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku. Niech Pan Bóg błogosławi, a Matka Najświętsza ma w swej opiece. Szczęść Boże!

Oddany w Panu Gerard Karas SJ, duszpasterz akademicki w Chikuni, Zambia