Ubiegły rok obfitował w różne wydarzenia i imprezy zorganizowane przez studentów i dla studentów. Po udanym pierwszym krajowym zjeździe studentów katolickich w miejscowości Salima nad jeziorem Malawi nasza młodzież postanowiła pomóc „matkom" w ich imprezie: międzynarodowej konferencji Ligi Kobiet Katolickich, która odbywała się w Lilongwe, stolicy kraju. Była to odpowiedź na pomoc, której panie z ligi udzieliły młodzieży podczas zjazdu w Salimie. To właśnie one doglądały prac w kuchni, by dla wszystkich wystarczyło jedzenia, a także by było ono smaczne i estetycznie podane. Oprócz tego panie pomogły w dekoracji ołtarza, przy którym była sprawowana uroczysta Msza św. na zakończenie zjazdu.
Młodzież chciała okazać wdzięczność za hojną pomoc, której doświadczyła w Salimie, gdzie odbył się zjazd 400 młodych ludzi. Trzeba było ich nakarmić i zadbać o to, by na spotkaniu czuli się dobrze. My, czyli liderzy ruchu młodzieży katolickiej, nie mieliśmy pojęcia, ile żywności trzeba będzie przygotować, by nakarmić wszystkich obecnych w ciągu trzydniowej konferencji. Kobiety szybko przeliczyły, ile bochenków chleba trzeba sprowadzić, ile kilogramów ziemniaków i mąki, ile warzyw, mięsa, ryb, jaj czy innych produktów. W rezultacie wszyscy byli zadowoleni.
Teraz młodzież chciała się odpłacić i zaczęła zbierać środki... Studenci jednak nie pracują i nie zarabiają pieniędzy. Wszystkie fundusze potrzebne w czasie nauki otrzymują od rodziców, krewnych bądź sponsorów. Pomoc finansowa nie była więc zbyt praktycznym rozwiązaniem.
Zasugerowałem zatem prace fizyczne. Nasi młodzi ludzie potrafią się wspiąć na wysokie maszty, mogą przynieść i poustawiać krzesła czy pomóc przy dekoracji. Zaproponowaliśmy więc naszą obecność i pomoc podczas zjazdu kobiet katolickich. Oferta została przyjęta z radością. Młodzież pilnowała porządku podczas zjazdu, pomagała w punkcie pierwszej pomocy i przy dekorowaniu miejsca zjazdu, brała też udział w dyskusjach konferencji. W ten sposób integrujemy różne ruchy w Kościele katolickim, by wzajemnie się poznać i wspólnie wspierać. Młodzi ludzie są aktywnie zaangażowani w działalność religijną, charytatywną i towarzyską.
W jubileuszowym Roku Miłosierdzia nasi studenci uczestniczyli w pielgrzymce do katedry biskupiej w Lilongwe. Co roku odbywają się rekolekcje akademickie dla młodzieży studiującej. Ważnym wydarzeniem są imprezy wprowadzające studentów pierwszego roku w działalność naszej organizacji. Połączone jest to często z wyjazdem w plener, przyjęciem lub nawet uroczystą kolacją. Sama młodzież przygotowuje salę, obiera ziemniaki, piecze kurczaki. Możemy się poszczycić tym, że organizacje katolickie są bardzo aktywne i widoczne na terenie uczelni. Administracja ma duże zaufanie do naszych studentów i idzie im na rękę w wielu sprawach, pomagając na przykład, kiedy potrzeba sali na spotkanie czy ma być odprawiona Msza św.
Praca duszpasterza młodzieży akademickiej daje mi dużo radości i sporo satysfakcji, zwłaszcza kiedy widzę, że młodzi ludzie przejmują inicjatywę i wykazują dużą zaradność w trudnych nieraz sytuacjach. Mimo problemów ekonomicznych w Malawi (to jeden z najbiedniejszych krajów świata), możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość, ufając, że młodzi katolicy zachowają ducha oddania, służby, współpracy, a przede wszystkim głębokiej wiary w obecność i pomoc Bożą. Módlmy się za nich, aby dobry Bóg prowadził ich ku lepszej przyszłości, a Chrystus Pan był światłem na ścieżce ich życia.
Za wszelką pomoc okazaną młodym ludziom przez wsparcie finansowe, modlitwę, ofiary czy słowa zachęty jestem naszym Dobroczyńcom szczerze wdzięczny. Niech Pan Bóg błogosławi nas wszystkich.
Oddany w Panu o. Gerard Karas SJ