„Matko Najświętsza, Matko Kościoła, Ty prośby nasze wysłuchujesz i potrzebne łaski wypraszasz. Ufamy, że do serca swego zechcesz i tę przytulić. Klęcząc u stóp Twoich, pragniemy każdego dnia maja, wzywając imienia Twojego w Litanii Loretańskiej, prosić w intencji misji i misjonarzy Kościoła Pana naszego, Jezusa Chrystusa, oraz o pokój na świecie. Zechciej korne prośby nasze przyjąć i u Syna swego za nimi orędować”.
Takie słowa widniały na deklaracji, którą podpisało kilkadziesiąt osób – mieszkańców czterech Domów Pomocy Społecznej mieszczących się przy ulicy Łanowej w Krakowie. Swoje przywiązanie do Matki Bożej zapragnęli wyrazić w sposób szczególny 5 maja 2017 roku podczas Misyjnej Majówki. Nabożeństwo zostało zorganizowane przez koordynatorów projektu „Sercem Wspieram Misje” Jacka Wróbla, piszącego te słowa Janusza Rojka oraz Elżbietę Sieję, dyrektora DPS przy ul. Łanowej 39. Miejscem modlitewnego spotkania stał się „brzozowy gaik” przy tymże Domu.
Podobnie jak podczas zeszłorocznej majówki pogoda stała pod znakiem zapytania i to ogromnym. Wszyscy, którzy wiedzieli o tym wydarzeniu, byli przekonani, że w plenerze się nie uda… A jednak! Znikły chmury zwiastujące deszcz, nawet słońce dało o sobie znać. Jak się później okazało, czas realizacji był jedynym pogodnym w ciągu całego dnia. Niektórzy z obecnych żartowali, mówiąc, że to jakiś układ z Niebem, a Jacek i ja dziękowaliśmy za piękne niebo: Chwała Panu i Tobie, Matko nasza!
Nabożeństwu przewodniczył domowy kapelan ks. Eugeniusz Kowalski. Włączyła się w nie parafialna organistka pani Iwona Lis. Na Majówkę przybył również kapelan DPS Łanowa 41 i 43 ks. Antoni Bąk. Po części modlitewnej o swoich doświadczeniach opowiedział ojciec misjonarz Jakub M. Rostworowski, jezuita, który przyjechał z Zambii. Każdy, kto słuchał jego opowieści, musiał zobaczyć tę ogromną pracę, jaka jest wykonywana z dala od tego, co nazywa się cywilizacją, mógł zanurzyć się w trud codziennej posługi i poczuć radość z sukcesów, jakie są odnoszone na polu ewangelizacji przez tych, którzy zostali posłani na misyjne szlaki.
Odczytany został również list ks. Marcina Wróbla ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy, który swoje posłanie wypełnia w Papui-Nowej Gwinei. Księdza Marcina poznaliśmy w zeszłym roku. Przysłał i tym razem słowa zapewniające, że czas spędzony na modlitwach w intencji misji i misjonarzy jest potrzebny. Napisał: „One mają wielkie znaczenie. Bo nasza misja tutaj opiera się na waszej modlitwie i pamięci o nas i od tej modlitwy się zaczyna”.
Niezwykłym dopełnieniem wspólnego majowego spotkania była obecność relikwii błogosławionych męczenników peruwiańskich ojców Michała i Zbigniewa. Każdy mógł uczcić je pocałunkiem, pokłonić się. Możliwe to było dzięki zaangażowaniu i otwartości ojców franciszkanów, w tym brata Dariusza Gaczyńskiego OFMConv, który był gościem już paru wydarzeń organizowanych w ramach „Sercem Wspieram Misje”. Każdy z uczestników otrzymał materiały dotyczące Błogosławionych oraz relikwie II stopnia w postaci obrazka z fragmentami materiałów z ich ubrań.
Podczas tego majowego bycia razem, przy akompaniamencie gitary, obecni radośnie śpiewali pieśni religijne, wśród nich i te poświęcone Matce Bożej. Oprócz duchowych doznań nie zabrakło czegoś dla ciała – tym czymś był poczęstunek domowym ciastem i herbatą. To majowe spotkanie z pewnością na długo pozostanie w pamięci. Wiele pamiątek i wiele przeżyć. Każdy przeżywał na swój sposób. To wielki dar, że mogliśmy być razem, wspólnie modlić się w intencji tego wielkiego misyjnego działa Kościoła i wypraszać potrzebne łaski.
Szczęść Boże!
W imieniu realizatorów projektu
Janusz Rojek, instruktor ds. kulturalno-oświatowych DPS