Jesteś tutaj

Kard. Adam Kozłowiecki SJ

Czesław H. Tomaszewski SJ
18.03.2016

Kard. Adam Kozłowiecki SJ urodził się w rodzinie szlacheckiej 1 kwietnia 1911 roku w miejscowości Huta Komorowska (obecnie województwo podkarpackie). Początkowo na­ukę zdobywał w Zakładzie Naukowo-Wycho­wawczym św. Józefa w Chyrowie, prowadzo­nym przez księży jezuitów. Ponieważ jako chłopiec zainteresował się zakonem jezuitów – co nie było po myśli ojca – został wysłany do prywatnego Gimnazjum św. Marii Magdale­ny w Poznaniu. Po ukończeniu szkoły Adam zrzekł się tytułu i prawa do dziedziczenia. Wbrew woli rodziców 30 lipca 1929 roku wstąpił do zakonu jezuitów. Nowicjat odbył w Starej Wsi koło Brzozowa. W latach 1931-1932 studiował filozofię na zakonnym Wydziale Filozoficznym w Krakowie, następnie w latach 1933-1937 teologię na Wydziale Teologicznym „Bobolanum” w Lub­linie. Święcenia kapłańskie otrzymał 24 czerwca 1937 roku w Lublinie, a wieczystą profesję zakonną złożył 15 sierpnia 1945 roku w Rzymie.

Po wybuchu drugiej wojny światowej aresztowany wraz z innymi 24 współbraćmi przez gestapo był więziony w Krakowie, a następ­nie w Wiśniczu koło Bochni, po czym w czerw­cu 1940 roku został wysłany do obozu koncentracyj­nego w Auschwitz, skąd w grudniu tego same­go roku wywieziono go do obozu w Dachau. Po wyzwoleniu obozu w Dachau przez wojska amerykańskie 29 kwietnia 1945 roku trafił do Rzymu. O swoich latach niewoli mawiał: „To był najlep­szy nowicjat, znacznie lepszy od tego, jaki dali mi jezuici”. Nieraz też żartował, mówiąc: „Spędziłem 5 lat jako specjalny gość Adolfa Hitlera” lub „Hitler bardzo się mnie bał, dlatego zamknął mnie pod kluczem”. Niedolę życia obo­zowego opisał w swojej książce "Ucisk i strapienie".

Ojciec Adam Kozłowiecki SJ bardzo tęsknił za po­wrotem do Ojczyzny i chciał po wojnie wrócić do kraju, o czym powiedział swo­im przełożonym. Na przekór jego oczekiwa­niom i tęsknotom poproszono go, by pojechał na misje do Afryki. Mimo że ser­cem był już w Polsce, wyraził zgodę, bo rozeznał, że tej ofiary wymaga od niego wierność ślubo­wi posłuszeństwa. Dobrowolnie wyjechał na misje do Północnej Rodezji (Zambii) i od samego początku zabrał się gorliwie do pracy.

Zorganizował dom za­konny oraz szkolnictwo katolickie w regionie Kasisi. Od 1950 roku pełnił funkcję administratora apostolskiego Lusaki, a pięć lat później został mianowany biskupem i jej wikariuszem apos­tolskim. W 1959 roku Lusaka stała się metropolią, a biskupa Adama Kozłowieckiego promo­wano na jej pierwszego arcybiskupa metro­politę. Jako arcybiskup Lusaki Adam Kozłowiecki SJ wziął udział w Soborze Watykańskim II. Kiedy w 1961 roku została powołana AMECEA (Association of Member Episcopal Conferences of Eastern Africa – Stowarzyszenie Członków Konfe­rencji Episkopatów Wschodniej Afryki), abp Adam Kozłowiecki SJ został pierwszym jej prze­wodniczącym.

Nowo powstałą metropolią Lu­saka kierował do maja 1969 roku, kiedy to na własną prośbę został zwolniony przez Stolicę Apostolską z powierzonych mu obowiązków na rzecz zambijskiego ka­płana Emmanuela Milingo mianowanego jego następcą. Od tej pory arcybiskup Adam Kozło­wiecki SJ powrócił do pracy misyjnej jako „szeregowy” misjonarz, pracując w buszu na większą chwałę Bożą i duchowy pożytek powierzonych sobie wiernych.

W lutym 1998 roku Ojciec Święty Jan Paweł II wyniósł 87-letniego misjonarza abp. Adama Kozłowieckiego do godności kardynalskiej. W 2006 roku został odznaczony Orderem Legii Honorowej za szczególny wkład w rozwój szkolnictwa i służby zdrowia, w ewangelizację Zambii oraz uhonorowany najwyższymi or­derami tego kraju. 25 lipca 2007 roku prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Od­rodzenia Polski za wybitne zasługi w pracy mi­syjnej, działalność na rzecz ludzi potrzebują­cych pomocy oraz patriotyczną postawę roz­sławiającą imię Polski w świecie. Ponadto został uhono­rowany przez Senat Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego doktoratem honoris causa. Imieniem kard. Kozłowieckiego nazwano szkołę w jego rodzinnej Hucie Komorowskiej.

Kard. Adam Kozłowiecki SJ zmarł 28 września 2007 roku w Lusace i został tam pochowany przy nowej archikatedrze Dzieciątka Jezus.