„W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie”.
(Łk 2,1)
Monarcha swym rozporządzeniem daje do wiadomości wszystkim swoim poddanym, że to on jest ich panem, jemu podlegają i do niego należą. A co na to Bóg, który jest Stwórcą i prawdziwym Panem każdego człowieka? Nie zamierza dyskutować, przekonywać, kto jest prawdziwym Panem. Posługuje się jednak decyzją ludzkiego zwierzchnika, aby zrealizować swój plan – plan zbawienia. To plan uszczęśliwienia wszystkich ludzi, całego rodzaju ludzkiego poprzez włączenie go w życie samego Boga, który jest Miłością. Jest to tym samym obdarowanie człowieka szczęściem tak wielkim, o którym „nawet mu się nie śniło”.
Spis ludności zarządzony przez cezara Augusta sprowadza Maryję i Józefa do Betlejem: „Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna” (Łk 2,4–5). Zapowiedź proroka musi się wypełnić. Bo to właśnie w Betlejem ma się narodzić Zbawiciel świata – Jezus Chrystus. Cezar August swoim rozporządzeniem sprawuje władzę nad wszystkimi mieszkańcami ówczesnego Imperium Rzymskiego. A jego decyzja, niezależnie od jego woli, wpisuje się w zbawczy plan samego Boga.
Człowiekowi wydaje się, że ma władzę, że rządzi, decyduje. Jednak żadna ziemska władza nie potrafi pokrzyżować działania Bożego, udaremnić Bożego zamiaru. Bóg, który jest Panem historii, On, i tylko On, prawdziwie rządzi światem, realizuje swój plan, jaki powziął na początku dziejów – plan zbawienia rodzaju ludzkiego.
W tę świętą noc, gdy wspominamy Narodzenie Pana, w liturgii czytań Kościół ukazuje nam Boga jako Tego, który kocha swoje stworzenie, bo jest Miłością i jednocześnie Miłosierdziem. Miłosierna Miłość wchodzi osobiście w bieg ludzkiej historii i niesie człowiekowi ratunek. Realizuje zamierzony przez siebie cel – zbawienie. Robi to w sposób najwspanialszy, przybierając ludzką postać, rodząc się z Maryi Dziewicy. Staje się jednym z nas, naszym Bratem. Bóg jest naszym Bratem, przez co cały ludzki rodzaj zostaje wyniesiony na wyżyny Bóstwa. Bóg dzieli się z nami sobą, przygotowując w ten sposób dla nas wieczną szczęśliwość.
„I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie»”
(Łk 2,13–14).
Pan Jezus, przychodząc na świat, przynosi nam pokój, dar samego Boga dla człowieka. „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam” (J 14,27) – przypominamy sobie słowa Jezusa wypowiedziane w Wieczerniku, w mowie pożegnalnej podczas Ostatniej Wieczerzy. Pokój, który nam przynosi, a później jakby ponownie ofiaruje, jest nie tylko pokojem nam danym. To także pokój zadany, tj. taki, który staje się naszym zadaniem. To my mamy go wśród siebie budować. Mamy stać się budowniczymi pokoju w naszym życiu oraz całego społeczeństwa, w którym żyjemy i pracujemy.
Pokój w sercu każdego człowieka, a tym samym na świecie zależy od każdego z nas. Jest on darem i zadaniem. Jeśli jest darem od Boga, to musimy się o niego modlić każdego dnia, a także za niego dziękować. A ponieważ jest również zadaniem, winniśmy go budować tam, gdzie jesteśmy. Robimy to, gdy jesteśmy miłosierni, gdy chętnie przebaczamy żyjącemu obok nas bliźniemu. Budujemy go, gdy – jak naucza Papież Franciszek – „łagodzimy napięcia, gasimy konflikty, reagujemy bez przemocy, odpowiadamy gestami i słowami pokoju”. Dzielić się z bliźnim spokojem, opanowaniem, radościąw różnych sytuacjach życiowych – oto zadanie dla każdego z nas. Módlmy się do Boga o pokój przez wstawiennictwo Maryi, przesuwając paciorki różańca.
DRODZY PRZYJACIELE I POMOCNICY MISJI, SZANOWNI PAŃSTWO
„On [Jezus Chrystus] bowiem jest naszym pokojem; On, który obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch rodzajów ludzi stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i aby tak jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości” (Ef 2,14–16).
Chrystus jest naszym pokojem. Pojednał nas z Bogiem. Oto wielkość Bożego Miłosierdzia dla całej ludzkości, zbawienie i pokój.
Z okazji świąt Narodzenia Pana życzę Państwu, aby pokój, który przynosi nam Pan Jezus, zapanował w naszych sercach. Abyśmy rozpaleni Jego miłością i radością z Jego przyjścia umieli budować prawdziwy pokój wśród nas. Abyśmy umieli dzielić się z bliźnimi radością, potrafili okazywać im dobroć i chętnie świadczyli im miłosierdzie.
Radosnych świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności i pokoju na nadchodzący Nowy Rok 2023.