22 kwietnia 2018 roku działający przy Jezuickim Ośrodku Milenijnym (Jom) w Chicago wolontariusze „Adopcji Serca” przeprowadzili akcję sprzedaży domowych wypieków. Jej celem było zgromadzenie funduszy mających wesprzeć dwie szkoły na Madagaskarze. Jedna z nich to szkoła i sierociniec prowadzone przez Siostry Baptystynki w Fianarantsoa. Druga to szkoła (collège) Mampitasoa prowadzona przez Teresę Rabenarimanitra w wiosce Fialofa Ifanja.
Radość kupujących, korzyść potrzebujących
Fialofa Ifanja liczy 2650 mieszkańców. W przeważającej większości są oni rolnikami, zajmującymi się uprawą ryżu na niewielkich poletkach. Jednak uzyskane przez nich plony nie zaspokajają ich najbardziej podstawowych potrzeb. Żyją zatem w dużym ubóstwie. Pochodząca z Fialofa Ifanja Pani Teresa, by pomóc swoim krajanom, z własnych oszczędności wybudowała w wiosce niewielką szkołę, w której obecnie alfabetyzuje dzieci. Mieszkańcy wioski są ubodzy i nie stać ich na opłacenie edukacji swoich dzieci. Niestety także Pani Teresa nie ma już żadnych funduszy potrzebnych do zapewnienia normalnego funkcjonowania szkoły oraz szkolnej stołówki dla najbiedniejszych.
Poruszeni tą sytuacją chcieliśmy wspomóc Panią Teresę, która poświęciła wszystko, co miała, by pomagać innym. Dlatego zrodziła się myśl, by zorganizować akcję, która pozwoliłaby pozyskać nieco pieniędzy na pomoc w kontynuacji rozpoczętego przez Panią Teresę dzieła. Pomysł przyszedł szybko – zrobić coś, co przyniesie trochę radości wszystkim. Degustacja ciastek i słodkich frykasów domowej produkcji może dać wiele radości kupującym słodycze oraz korzyść tym, którzy potrzebują wsparcia. Zadecydowaliśmy więc, że przygotujemy słodkie wypieki, zaprosimy do tego także innych naszych Rodaków i urządzimy kiermasz, oczywiście za zgodą i pozwoleniem Duszpasterzy naszego Ośrodka. I tak też się stało. Wiele osób przyłączyło się do naszej akcji, za co już teraz bardzo serdecznie im dziękujemy.
Hojność Rodaków z Chicago
Dzięki pracy wszystkich, którzy upiekli ciasta, a następnie pomogli przy ich pakowaniu i sprzedaży, oraz dzięki wielkiej hojności kupujących, którzy dokładnie znali cel naszego kiermaszu, udało się zebrać dosyć pokaźną sumę 7525 dolarów. Zebrane pieniądze podzieliliśmy – zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią – na dwie równe części. Jedna na wsparcie szkoły Mampitasoa, w której uczy się coraz więcej dzieci. Liczba uczniów w szkole wzrosła z 93 dzieci, które chodziły do szkoły rok czy dwa lata temu, do 120, w tym 15 sierot i 45 półsierot (bez ojca w rodzinie). Spodziewamy się, że zebrane przez nas pieniądze istotnie wspomogą te ubogie rodziny, aby ich dzieci mogły dalej się uczyć i by w szkole nie były głodne, ale otrzymywały – choćby tylko od czasu do czasu – skromny posiłek.
Drugą połowę zebranych pieniędzy przeznaczyliśmy na sierociniec Sióstr Baptystynek. One też, jak chyba większość szkół na Madagaskarze, potrzebują pilnego wsparcia, aby móc dalej funkcjonować: opiekować się bezdomnymi dziećmi ulicy oraz dziećmi z ubogich rodzin i zapewnić im choćby tylko podstawową edukację, dając szansę i nadzieję na lepsze jutro.
Bardzo się cieszymy z efektu naszej akcji. Cieszymy się, że mogliśmy w ten sposób pomóc i że nasz pomysł znalazł tak duże poparcie. Tak wielu naszych Rodaków przyłączyło się do nas! Wszystkim składamy za to serdeczne „Bóg zapłać”.