12 października wspominamy bł. Jana Beyzyma, Apostoła trędowatych
W najbliższą niedzielę 14 października 2018 roku o godz. 11.00, w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie, gdzie znajduje się główna w Polsce relikwia Błogosławionego (prawe ramię), zostanie odprawiona uroczysta Eucharystia z prośbą o dar kanonizacji bł. Jana Beyzyma. Na tę uroczystość serdecznie wszystkich zapraszają Ojcowie Jezuici.
***
Jan Beyzym urodził się 15 maja 1850 roku w Beyzymach Wielkich na Wołyniu. Do 13. roku życia pobierał nauki pod kierunkiem domowych nauczycieli w Onackowcach, a następnie po kilkuletniej przerwie, spowodowanej trudną sytuacją rodziny, kontynuował naukę w gimnazjum w Kijowie, które ukończył w 1871 roku. 10 grudnia 1872 roku, w wieku 22 lat, wstąpił do zakonu Ojców Jezuitów. Po dwuletnim nowicjacie oraz studiach humanistycznych, filozoficznych i teologicznych 26 lipca 1881 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk księdza biskupa Albina Dunajewskiego. Pierwszym jego zajęciem po święceniach kapłańskich była praca w charakterze wychowawcy młodzieży w konwikcie w Tarnopolu, następnie – po odbytym wcześniej ostatnim etapie zakonnej formacji duchowej, tzw. trzeciej probacji, oraz złożeniu ostatnich ślubów zakonnych – posługiwał w Chyrowie. Przez 10 lat otaczał tam opieką konwiktorską młodzież, pełniąc jednocześnie posługę infirmarza, a przez pewien czas także nauczyciela języka francuskiego i rosyjskiego.
W wieku 48 lat podjął decyzję o wyjeździe do pracy wśród trędowatych. Jego pragnieniem była praca w Indiach. Jednak nieznajomość angielskiego oraz niemłody już wiek skłoniły przełożonych do podjęcia innej decyzji. Ojciec Jan został wysłany do pracy wśród trędowatych na Madagaskarze. 17 października 1898 roku ojciec Beyzym opuścił ukochaną Polskę i przez Marsylię udał się na Madagaskar. Pierwszym jego posterunkiem była Ambahivoraka, trędownia położona ok. 20 km od stolicy wyspy, Antananarivo. W 1902 roku, kiedy rząd kolonialny zlikwidował tę trędownię, przenosząc jej mieszkańców do różnych innych miejsc na terenie kraju, ojciec Beyzym udał się pieszo do oddalonej o 395 km Fianarantsoa, gdzie na zboczu wzgórza Kianjasoa, przy ofiarnym finansowym wsparciu Rodaków z kraju (w Galicji) i na emigracji, mimo piętrzących się różnego rodzaju trudności, wybudował szpital dla swoich biednych podopiecznych, których często nazywał „Czarnymi Pisklętami”. 16 sierpnia 1911 roku ukończony już szpital przyjął pierwszych chorych.
Niedługo potem sam ojciec Jan podupadł na zdrowiu. W czasie choroby bardzo cierpiał. Na jego ciele pojawiły się odleżyny. Przed śmiercią poprosił współbrata zakonnego, który przy nim czuwał, aby poszedł i przeprosił w jego imieniu trędowatych za wszystko, czym ich zasmucił lub skrzywdził. W odpowiedzi chorzy wybuchnęli głośnym płaczem. 2 października 1912 roku ojciec Beyzym, wycieńczony ponadludzką pracą i surowym trybem życia, odszedł do Domu Ojca. Śmierć nie pozwoliła mu zrealizować jeszcze jednego pragnienia, które nosił w sercu – wyjazdu do pracy wśród katorżników na Sachalinie.
Wybudowany przez Jana Beyzyma szpital w Maranie istnieje i działa do dziś. W głównym ołtarzu szpitalnej kaplicy znajduje się przywieziona z Polski przez ojca Beyzyma na Madagaskar kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Do dzisiaj trędowaci Malgasze, pensjonariusze szpitala, otaczają Czarną Madonnę z Częstochowy wielką czcią.
18 sierpnia 2002 roku w Krakowie na Błoniach nasz Wielki Rodak, dziś święty papież Jan Paweł II, zaliczył Posługacza trędowatych, ojca Jana Beyzyma do grona błogosławionych Kościoła katolickiego.
***
Zob. więcej: http://beyzym.pl/home/4915-2/
Literatura:
Ludwik Grzebień SJ, Błogosławiony Jan Beyzym. Człowiek i dzieło, Wydawnictwo WAM, Kraków 2014.
Czesław Drążek SJ, Błogosławiony ojciec Jan Beyzym SJ – Apostoł Madagaskaru. Wybór listów, Wydawnictwo WAM, Kraków 2002.
Czesław Drążek SJ, Błogosławiony ojciec Jan Beyzym SJ – Posługacz trędowatych. Biografia, Wydawnictwo WAM, Kraków 2002.
Dorota Kozioł, Polski samarytanin. Błogosławiony Ojciec Jan Beyzym, Wydawnictwo WAM, Kraków 2012.
Modlitwa o kanonizację bł. Jana Beyzyma SJ
Boże miłosierdzia i Ojcze wszelkiej pociechy!
Ty przez sługę swego bł. Jana Beyzyma
okazywałeś miłosierdzie i pocieszenie
najnieszczęśliwszym spośród nieszczęśliwych,
opuszczonym i odepchniętym,
odgrodzonym od społeczności ludzkiej
murem lęku i pogardy.
Przez Twoje w nim miłosierdzie
i przez jego wstawiennictwo
uczyń nas narzędziem Twojej opatrzności,
dobroci i pocieszenia dla wszystkich,
którzy tego potrzebują.
A jeśli woli Twojej nie jest to przeciwne,
racz go zaliczyć do grona swych świętych,
nam zaś udziel łaskawie tego,
o co Cię ufnie prosimy
z pragnieniem Twojej chwały
i naszego dobra.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.